To co mam to radość najpiękniejszych lat.To co mam to płuca które jeszcze na wszystko stać.To co mam to radość,której nie umiem kryć.To wiara-że naprawdę umiem żyć,że fajnie jest na tym świecie żyć... RADOŚCI...SMUTKI...CODZIENNOŚĆ... chorej na; mukowiscydozę...cukrzycę...Leśniewskiego Crohna ==> Natali
piątek, 24 sierpnia 2012
Natalia w szpitalu ;(
Dawno nas tu nie było.
Jednak poczułam się w obowiązku powiedzieć Wam,
że Natalka jest w szpitalu od 2 dni.
W jej odksztusinie wyhodowały się groźne dla jej płuc bakterie.
Stąd niezwłocznie musiała pojawić się w szpitalu na prze leczenie antybiotykami.
Będzie tam około 2 tygodni.
Myślę,ze miło Jej będzie będąc tam na Izolatce
przeczytać od Was parę miłych słów
za co już teraz dziękuję.
Marzena-mama Natalki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pozdrawiam serdecznie i życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia i domu.
OdpowiedzUsuńNatalko, będzie dobrze! Serdecznie pozdrawiam Ciebie i Twoją Mamę! :)
OdpowiedzUsuńNatalko, pozdrawiamy i życzymy szybkiego powrotu do zdrówka. Igor z mamą
OdpowiedzUsuńNatalko, życzę Ci z całego serca szybkiego powrotu do zdrowia i do ukochanej rodziny oczywiście ;) ;*
OdpowiedzUsuńNatalko...ja też wielokrotnie byłam w szpitalu. Wiem, że jest to nieciekawe miejsce...może umili CI czas przeglądanie mojego bloga www.pomaranczoweokno.blogspot.com chciałabym żebyś wybrała dla siebie prezent :) Wiem, że chciałabyś dostac długie kolczyki...może zrobię takie dla Ciebie?:))) Daj znać ;***
OdpowiedzUsuńA Pani, Pani Marzeno życzę siły i wytrwałości. Jest Pani cudownym przykładem kochającej, silnej kobiety, moim osobistym wzorem.
Hej Natalia ;) trafiłam tutaj z marzycielskiej poczty ;) jak czytałam Twoje zainteresowania i marzenia na profilu (skok ze spadochronem?) to aż mnie w brzuch ze strachu zabolał! ale Ty jesteś odważna i silna dlatego na pewno szybciutko dojdziesz do zdrowia:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! ;* , Marcelina.