Dzień dobry :)
Miesiąc temu po zrobieniu badań okazało się,
że złapałam brzydką bakterię którą miałam drugi raz w życiu ..
Przestraszyłam się trochę, i bardzo nie chciałam znowu wylądować w szpitalu...
bo przecież całkiem niedawno stamtąd wyszłam :(
Na szczęście udało mi się ubłagać Panią doktor na leczenie w domku :)
Dostałam antybiotyk w tabletkach na 3 tygodnie i dodatkowe inhalacje na 3 miesiące .
Tabletki już skończyłam, a dodatkowe inhalacje potrwają do stycznia..
No ale lepsze to niż 2 tygodnie w szpitalu :)
Zrobiłam powtórne badania i okazało się że udało mi się już pozbyć bakterii,
oby na jak najdłuższy czas :D
Zmian w płucach na szczęście wielkich nie ma, udało mi się :)
I właściwie tyle z nowości u mnie :)
Ostatni czas spędzamy na planowaniu Naszego ślubu,
a w zeszłą sobotę obchodziliśmy 50 urodziny mojego kochanego taty <3
Mam nadzieję że jak najdłużej będzie zdrowy, zawsze szczęśliwy i uśmiechnięty tak jak dotychczas <3
Mimo że często się na niego złościłam, a on na mnie jak nie chciałam o siebie dbać,
to i tak jest najważniejszym mężczyzną w moim życiu i każdemu życzę tak kochanego taty <3
Pod koniec października, Nasza Amelka dostała swój "domek"
Niestety nie tak miało to wszystko wyglądać..
Ale chociaż tyle mogliśmy dla Niej zrobić
i postawić jej piękny pomniczek <3
Nasz malutki aniołek <3
No i tak na koniec zostawia się zawsze najlepsze :D
Chciałabym BARDZO podziękować osobą które przekazały mi swój 1% ! <3
Z roku na rok, kiedy mój stan zdrowia się zmienia, bardzo przydaje mi się ten 1% :)
Ostatnio zaczęłam tracić dużo na wadzę,
więc piję 2 razy dziennie nutrikidy które niestety nie są tanie i gdyby nie Wasza pomoc,
nie byłabym w stanie sama ich kupować :)
Więc bardzo Wam dziękuję !
Dajecie mi szansę na zdrowsze życie :*
Jesteście wspaniali.
DZIĘKUJĘ <3 !
Kochamy Cię <3
OdpowiedzUsuń