No i dopadła Mnie Ona.......okropna Ospa:)
Cała jestem w kropkach od pudrokremu
o zapachu przypominającym pastę do zębów:)
Aż mnie mdli już nawet jak pomyślę:)
No dobra chyba to przeżyję:)
a co tam nie takie rzeczom człowiek dał radę-hi hi:)
NAJGORSZE JEST TO,ŻE NIE CHODZĘ DO SZKOŁY.
Jakoś te 2 tygodnie chyba upłyną i znów wrócę do mojej wesołej klasy:)
Uśmiecham się do was.
Wasz/a jak kto woli; muchomorek:) biedronka:) zombi:)
Natalko, ja też miałam ospę, ale miałam wtedy te 8 miesięcy... Mam nadzieję, że jakoś to znosisz! I pamiętaj - choćby nie wiem co, nie rozdrapuj krostek, bo zostaną blizny (mnie została jedna). Zdrówka Ci życzę i przesyłam serdeczne pozdrowienia z Bośni i Hercegowiny! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana Zim:)
Usuństaram się nie drapać:)
łatwe to jednak nie jest:)
może zostać mi jedna blizna bo jak nie wiedziałam jeszcze o Ospie to najpierw jedna mi się zdrapała a potem Mama powiedziała ze to Ospa.
o ja pamiętam jak chorowałam na nią.zostały mi blizny :<
OdpowiedzUsuń