No i a jakże mogło być inaczej
MAMO POMASUJ MI PLECY :)
ZNÓW BYŁY NASZE WYGŁUPY
łóżkowe wariacje :)
No ale co tam skoro łózko nas podźwignęło :)
zobaczcie do czego człowiek jest z nudów zdolny:)
Chociaż czy my się nudziliśmy?
hm
chyba nie:)
Czas na rehabilitacje też musi być:)
No i apetyt to jest to
co Mama Marzena w Natali lubi:)
Bez tego ani rusz:)
Humor Natali dopisuje:)
Dziś miała przekłuty wenflon
trochę boli i pewnie nie za długo wytrzyma.
Więc trzymajcie kciuki żeby jak najdłużej.
Przekazuję Pozdrowienia od Natali
dla Was czytających jej bloga.
Tak na koniec zdjęcie z 18 ur.kuzyna Piotra
(na fot.kuzyn Paweł)
(na fot.kuzyn Paweł)
Dziękuję i mam nadzieję, że pogoda u Was dopisuje :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia życzę i serdecznie pozdrawiam :)
Trzymaj sie tam Natalko, przesylamy wielkie buziaki z Meksyku:-):-)
OdpowiedzUsuń