Wczoraj wieczorem przyjechałam do szpitala do Bydgoszczy ..
Kilka dni wcześniej niż było to planowane.
Z internetem na razie mam tutaj słabo bo wifi szpitalne jest zablokowane..
Ale jakoś dam radę ^^
Jestem tu pierwszy dzień i już się megga nudzę xD
Mam nadzieję że nie będzie żadnych niespodzianek i nie będę musiała zostawać dłużej niż 2 tygodnie w szpitalu bo oszaleje xd
Wenflon na szczęście mam w lewej ręce :D
Wygodniej i w dodatku w fajnym miejscu więc oby długo trzymał ^^
Dzisiaj o 10 miałam pierwszą pompe i kroplówkę ..
Za chwilę pewnie kolejna dawka i w nocy trzecia ..
Dzisiaj miałam spirometrie i pan rehablitant był zadowolony z wyniku więc jest w miarę okey ^^
Hmm.. na razie nic więcej ciekawego się nie działo :D
Będę starała się pisać jak tylko będę miała dostęp do internetu :)
Miłego dniaa !! :3
To co mam to radość najpiękniejszych lat.To co mam to płuca które jeszcze na wszystko stać.To co mam to radość,której nie umiem kryć.To wiara-że naprawdę umiem żyć,że fajnie jest na tym świecie żyć... RADOŚCI...SMUTKI...CODZIENNOŚĆ... chorej na; mukowiscydozę...cukrzycę...Leśniewskiego Crohna ==> Natali
Trzeba być dobrej myśli nawet kiedy jest źle. Trzymaj się!!!
OdpowiedzUsuńWysyłam Nati pozytywną energię. Powinna szybciej dotrzeć, gdyż nie jestem w Krakowie, tylko w Ustroniu Morskim. Tak więc.... poszła.
OdpowiedzUsuń