Witam kochani <3
Po 2 latach przerwy, w końcu wróciłam,
ze zdwojoną siłą i energią do pisania :D
ze zdwojoną siłą i energią do pisania :D
Troszkę mnie tu nie było, a co za tym idzie..
troszeczkę się w moim życiu pozmieniało :)
W większości oczywiście na lepsze <3
Ale Ja,wraz ze swoim podejściem do życia nadal zostałam
szczęśliwą, uśmiechniętą i cieszącą się każdym dniem Natalią :D
troszeczkę się w moim życiu pozmieniało :)
W większości oczywiście na lepsze <3
Ale Ja,wraz ze swoim podejściem do życia nadal zostałam
szczęśliwą, uśmiechniętą i cieszącą się każdym dniem Natalią :D
Może w końcu odpowiem na pytania sprzed 2 lat, jak poszły mi egzaminy zawodowe :)
Oczywiście zdane :)
W 4 klasie technikum oczywiście były kolejne egzaminy zawodowe, które też zdałam *.*
Koniec technikum..co za tym idzie? MATURA
W 4 klasie technikum oczywiście były kolejne egzaminy zawodowe, które też zdałam *.*
Koniec technikum..co za tym idzie? MATURA
Ojj, stresu było wiele..
Niestety ze zdrowiem w trakcie matury też nie było za wesoło,
Niestety ze zdrowiem w trakcie matury też nie było za wesoło,
kiepsko się czułam, byłam w trakcie oczekiwania na wolną izolatkę.. brzuch bolał, chudłam w oczach, apetyt znikł, płucka też troszkę ucierpiały, kaszel nie ułatwiał sprawy pisania matury..
Ale dałam radę :D Napisałam :)
Ale dałam radę :D Napisałam :)
I co? I zdałam :D Udałoo się :D
Od razu po maturach, niestety czekał na mnie szpital ...
Mój drugi domek w którym spędziłam kolejne 2 tygodnie
Mój drugi domek w którym spędziłam kolejne 2 tygodnie
W szpitalu zajęła się mną Pani doktor
wraz z Panią dietetyk oraz Panem rehablitantem..
Oczywiście udało im się wspólnymi siłami
Oczywiście udało im się wspólnymi siłami
postawić mnie na nogi :D
Pani dietetyk ustaliła mi takie porcje jedzenia,
że nie nadążałam jeść :D
W gratisie oczywiście jeszcze odżywki - nutrikidy ..
Ojj toczyłam walkę sama ze sobą,
Ojj toczyłam walkę sama ze sobą,
bo oczywiście nie przepadałam za tymi odżywkami-co w końcu się zmieniło *.*
W ten właśnie sposób dałam radę przybrać kilka kilogramów :)
Przed pójściem do szpitala ważyłam niecałe 44kg :(
Dziś ważę już 50 :D
Dziś ważę już 50 :D
Jestem z siebie dumna, haha :D
Mój Pan rehablitant wprowadził mi nowy sposób rehablitacjii ..
Bardzo lubię Pana Mikołaja, ale ćwiczenia z nim potrafią wykończyć :D Na szczęście są bardzo efektywne i po stałym używaniu pasów, jest znacznie łatwiej funkcjonować w dalszym ciągu "normalnie" :)
Jeju, pominęłam czas studniówki :D
Chyba faktycznie długo mnie tu nie było bo aż nie wiem o czym mam pisać, tyle się działo że będę opisywać przez kilka dni :D
Chyba faktycznie długo mnie tu nie było bo aż nie wiem o czym mam pisać, tyle się działo że będę opisywać przez kilka dni :D
Studniówka oczywiście było najlepsza jaką mogłam sobie wymarzyć <3
Szkoda że nie można jej powtórzyć :D
Nasi nauczyciele , i oczywiście wszystkie koleżanki i koledzy.. świetnie się razem bawiliśmy *_*
Najważniejsze może na zakończenie dzisiejszego wpisu..
Od pewnego czasu w moim życiu pojawiła się taka jedna cudowna osoba, która jest dla mnie wraz ze swoją rodziną mega wielkim wsparciem :)
To moje jedno z największych wsparć i powodów do walki z mukowiscydozą ma na imię Patryk <3
Jest dla mnie dużym wsparciem, w każdym dotychczasowym stanie mojego zdrowia, i myślę że będzie już zawsze :)
Wywołuje u mnie bardzo często uśmiech na twarzy, nawet kiedy mam ochotę tylko na to żeby usiąść i się rozpłakać..
NIE MAM NA TO NAJMNIEJSZEJ SZANSY DZIĘKI NIEMU<3
KAŻDEMU życzę tak cudownej miłości oraz radości która spotyka mnie dzięki mojej cudownej rodzinie oraz chłopakowi <3
KOCHAM ICH WSZYSTKICH
PONAD WSZYSTKO I ZA WSZYSTKO <3
A teraz już chyba czas pójść spać bo już późno :)
Jutro wieczorem będę dalej pisać co się działo bo w jeden wieczór mi się jednak nie udało wszystkiego napisać :D
Miłej nocy :)
Natalko moja kochana, tu cioteczka Ela z Wrocławia.
OdpowiedzUsuńBoże jak ja się stęskniłam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak często myślałam, co u Ciebie, u Rodziców.
Bardzo się cieszę, że tak dobrze radzisz sobie ze wszystkim.
Ale już od serducha cieszę się, że jest ten Ktoś: jedyny i dobry.
Kochajcie się i...trzymam kciuki, będę zaglądać.
Cześć ciociu ! *.*
UsuńJejku nawet nie wiesz jak mi super miło się zrobiło na serduszku,
że nadal pamiętasz o mnie i o rodzicach <3
Buuziaki wielkie ! :* Pozdrawiamy wraz z rodzicami :* <3
Pozdrawiamy serdecznie <3
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam :* !
UsuńNo Nati nawet ja się rozszlochałam.Dzielna Ty moja córeczko.
OdpowiedzUsuńDzielna dzielna :3
UsuńPoo mamusi i tatusiu :D <3
Cały czas Ci kibicuję Słonko! Nie ma dnia żebym nie zerkała i jesteś wreszcie!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo cieszę się Twoim szczęściem :)
Ściskam mocno Ciebie i Rodzinkę!!!
Bardzo mi miło *.*
UsuńSuper uczucie czytać takie słowa, że tak wiele osób zaglądało tutaj mimo że tak długo nie pisałam <3
Dziękuję <3 Pozdrawiamy całą rodzinką :*