Wczoraj byłam na bilansie 16 latków :)
Oczywiście wszystko było OK :D
Ale śmiechu tyle,że SZOK!!
Już pani doktor wypisała papiery,
które muszę oddać w szkole
i w pewnym momencie mówi do Mamy;
-Mogę się pani coś zapytać???
Mama na to proszę bardzo!
Na to pani doktor do Mamy;
-Czy Pani coś "bierze"????
Mama w śmiech
Ja w śmiech
A pani doktor się głupio zrobiło i mówi;
ale nie tak!!
-chodzi o to czy Pani bierze jakieś witaminy???
-Bo pani zawsze taka uśmiechnięta-
-aż miło patrzeć,szczególnie jak się ma
-tak jak teraz jesienną chandrę :D
No to jak Mamo? bierzesz coś??????
Jak myślicie???????
Oczywiście, że mama Nati "bierze" - pozytywną energię od swojej wspaniałej córki.
OdpowiedzUsuńHaha, no, majac taka szalona corke to Mama jest w ciaglym transie, hahaha
OdpowiedzUsuńI tu masz racje Sebastian !!
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100%
Jak na Nią spojrzeć to już się buzia śmieje :)
Marzena-mama
Gosiu oj tak przy niej nie da się być Inną :)
OdpowiedzUsuńMarzena-mama